Genetyczna nadwaga czy wpojone lenistwo?
Pojechałam ostro ponieważ w tym temacie nie ma co się głaskać…
Tłumaczysz się genami? Jako trener w to nie wierzę!
Nawet jeżeli masz predyspozycje do nadwagi nie odznacza, że musisz być w plusie kilogramowym i nic nie możesz z tym zrobić- ponieważ takie geny.
Rodzice mogli nie przekazać Ci genu otyłości ale np. nawyk przejadania się, czy niechęć do aktywności fizycznej. Zaobserwowano, że zwierzęta ludzi otyłych często również mają problemy z prawidłową masą ciała w przypadku ludzi niestety jest identycznie. Otoczenie ma na nas wpływ ale i my mamy wpływ na otoczenie!
Nie poddawaj się i wypracuj własną drogę!
Możesz zacząć dobre zmiany, krok po kroku, z każdym dniem bardziej, a efekty przyjdą naturalnie!
Kiedy jeszcze mieszkałam z rodzicami zawsze z nimi walczyłam, że np. ten schabowy w panierce czy kolejna porcja ciasta czy brak warzyw na talerzu to nie jest fajne rozwiązanie.
Dziś Mama już sama niejednokrotnie zaskakuje mnie fit przepisami i zdrowymi posiłkami, podpytując jakie to jeszcze smakołyki może wyczarować.
To trwało i wymagało wspólnej pracy. Nie stało się z dnia na dzień, nie przyszła wróżka nie zaczarowała nam lodówki…
Seria drobnych poprawek + konsekwencja = sukces!
Nie zganiaj na geny! Nie oczekuj rezultatów bez pracy.
Działaj! Zapraszam do zapoznania się z treścią wpisów, które mam nadzieję posłużą Ci do ukierunkowania Twojego myślenia. To nie jest motywacja to odkrycie w celu i nastawienie się na niego. KONKRET!
Obserwuj! Wykorzystaj wskazówki dla siebie! Rusz się i przyjdź na wspólny trening!